Zaczęliśmy dziś na Przystanku Jezus tradycyjnie – Mszą świętą. Nasza wspólnota rozrasta się z dnia na dzień – dołączają kolejni ewangelizatorzy i festiwalowicze z Pol’and’Rock. To wspaniałe jak Jezus przyciąga do siebie spragnione miłości i akceptacji serca. A tu każdy może przyjść i odpocząć w Bożej obecności, nawet na leżąco, nawet na chwilę.
Cierpliwy – to z pewnością możemy powiedzieć o Bogu i dziś w pierwszym czytaniu On nas uczy tego w słowach skierowanych do prorokach Jeremiasza. „Jeżeli naczynie, które wyrabiał, uległo zniekształceniu, jak to się zdarza z gliną w ręku garncarza, robił z niego inne naczynie” (Jr 18,4) – ta historia pokazuje też pokorę w postawie garncarza i jego gotowość do realizacji planu B, gdy plan A nie wypali.
W homilii bp Edward Dajczak zachęcił, by zadać sobie pytanie o to kim dla mnie jest Jezus i przestrzegał przed mówieniem o Bogu jak o swoim ziomalu.
Po Mszy ewangelizatorzy zebrali się na warsztatach z dzielenia się Ewangelią i wyruszyli na pola festiwalu Pol’and’Rock.