Pozostajemy w stałym kontakcie z Mamą Marcina i kl. Piotrem, który stale opiekuje się Marcinem, nadal znajdującym się na OIOMie (Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej) w Elblągu, po wypadku motocyklowym o czym donosiłem Wam już kilkakrotnie.
Bardzo dziękuję wszystkim którzy włączyli się do wspólnej walki o życie Marcina poprzez wzmożoną opiekę modlitewną. Bardzo wzruszyły mnie listy i krótkie wiadomości SMS przesyłane, zapewniające o modlitwie za Marcina. Jednoczy się z nami także bp Edward Dajczak, który obiecał ze swej strony szczególną pamięć przed Panem.
Stan Marcina jest w miarę stabilny. Obecnie potrzeba specjalistycznej terapii, by wybudzić Marcina ze śpiączki, która nie jest już śpiączką farmakologiczną. Z prowadzonych rozmów wnioskuję, że możliwe iż w niedługim czasie zwrócę się do Was o pomoc w zgromadzeniu finansów na przeprowadzenie bardzo kosztownej terapii. Ale to jeszcze przed nami i obyśmy nie musieli tego robić. Dlatego jeszcze usilniej proszę o modlitwę za Marcina, bo głęboko wierzymy, że dla Pana nie ma rzeczy niemożliwych.
Całym sercem wspieramy rodziców Marcina pamiętając także o nich w naszych modlitwach w Domu Wspólnoty. Duchowo zabieramy ich ze sobą do Loreto – sanktuarium maryjnego, gdzie przebywamy na rekolekcjach prowadzonych dla księży. Maryjo – uzdrowienie chorych, módl się za Marcinem!
ks. Artur Godnarski
