Mamy nadzieję, że także każda i każdy z Was miał swój dobry czas odpoczynku. Przejechaliśmy Polskę we wszystkich kierunkach, odwiedziliśmy wiele pięknych miejsc a to wszystko było możliwe dlatego, że każdy z nas udał się z gronem znajomych i przyjaciół w różnych kierunkach.
Niesamowitym doświadczeniem było spotykać naszych znajomych poza granicami Polski, bo to zawsze łączy bardziej. W słonecznej Italii pamiętaliśmy o Was wszystkich modląc się nad grobem Jana Pawła II w podziemiach bazyliki św. Piotra w Rzymie. To bardzo poruszające widzieć ludzi zatrzymujących się przy Jego grobie i modlących się ze łzami w oczach powtarzających w różnych językach świata „Nasz Papież…”.
Czas wakacyjnych wyjazdów to także dobry czas na spokojną modlitwę, trochę samotności ale i wspólnotowe granie w karty i smakowanie regionalnych specjałów i dużo radości. Wraz z naszymi przyjaciółmi z Monte Romano spędzaliśmy przepiękny czas świętowania przy wspólnym stole, włoskim jedzeniu i neapolitańskiej muzyce ludowej z której niewiele rozumieliśmy z powodu specyficznego dialektu. Jakie to wspaniałe mieć tylu znajomych, przyjaciół i ciągle spotykać nowych ludzi z ogromnie serdecznymi sercami.
Asyż jak zwykle zachwycił nas swoim klimatem i prostotą Franciszka. San Damiano – to wspaniałe doświadczenie długiej spokojnej modlitwy w skromnym kościółku św. Franciszka. Świadectwo prostoty i ubóstwa tak przepięknie wyrażone w podziemiach kościoła św. Klary zrobiło na nas ogromne wrażenie. Tam przy grobie św. Klary modliliśmy się szczególnie za kobiety, by potrafiły naśladować Maryję w jej pięknie, pokorze i radości służby Bogu i człowiekowi.
Choć był to jedyny czas naszego wypoczynku, nieustannie w naszych modlitwach pamiętaliśmy o Marcinie, który w elbląskim szpitalu walczy o życie. Nieustannie kontaktowaliśmy się z naszymi przyjaciółmi z Przystanku Jezus, by wiedzieć o aktualnym stanie Marcina. Nadal polecamy go Jezusowi, który jest Panem rzeczy niemożliwych.
Jesteśmy już w domu i rozpoczynamy kolejny rok naszej posługi ewangelizacyjnej. Najbliższy czas to planowanie kalendarium naszych apostolskich zaangażowań i kilka dni pustyni.
Pamiętamy o Was w modlitwie i o modlitwę prosimy.
ks. Artur Godnarski
